Instytucje kultury coraz częściej włączają się w debaty publiczne, coraz intensywniej otwierają się na lokalne społeczności, tworząc coraz ciekawsze wspólne przestrzenie. Teatr Powszechny w Warszawie nie jest w tym przypadku wyjątkiem. W teatrze od pewnego czasu funkcjonuje Stół Powszechny — kawiarnia, ale też przestrzeń warsztatowa, którą współprowadzi Fundacja Strefa WolnoSłowa.

Odbywają się tam zarówno debaty, jak i zajęcia dla dzieci, warsztaty dla dorosłych, ale także i „spektakle-kolacje”, projekcje filmów, wspólne czytania dramatów. W lutym tego roku odbyły się tam warsztaty z zakładania ogrodu sąsiedzkiego, które poprowadzili Elizabeth Calderón Lüning i Marco Clausen — pomysłodawcy Prinzessinengarten, czyli Społecznego Ogrodu Księżniczek w Berlinie. W konsekwencji, dzięki wspólnej inicjatywie Teatru Powszechnego, Goethe-Institut i Fundacji Strefa WolnoSłowa przy teatrze powstał Ogród powszechny — określany przez twórców jako Ogród społecznościowy i przestrzeń działań artystycznych. Miejsce dyskusji, wymiany wiedzy, doświadczeń i umiejętności.

W zakładanie ogrodu włączyli się okoliczni mieszkańcy, instytucje pozarządowe, właściciele sklepów ogrodniczych i szkółek. Jego uroczyste otwarcie nastąpiło pod koniec maja podczas roślinnej parady rowerowej.

Wydarzeniu towarzyszyły też koncerty, warsztaty robienia instrumentów dla dzieci i wspólne budowanie huśtawki. Przy ogromnym stole dla uczestników gotowały uchodźczynie z różnych zakątków świata, które współpracują ze Strefą WolnoSłową. Intensywny plan działań, wspólnych spotkań, koncertów, rozmów filozoficznych, zajęć ogrodniczo-ekologicznych czy wspólnego czytania bajek przewidziany jest na całe lato. Jak twierdzą organizatorzy, ogród ma też pokazać, że nawet z kawałka betonowego placu można stworzyć wspólną przestrzeń, więc wszystkie inicjatywy sąsiedzkie są mile widziane.