W wielu europejskich miastach funkcjonują muzea iluzji — miejsca, w których można poznać tajniki iluzji optycznych czy magicznych trików. Muzea te gromadzą stereogramy, obrazy wywołujące wrażenie ruchu, a także krzywe zwierciadła czy różnego rodzaju zagadki logiczne.

W chorwackim Zadarze takie muzeum zajmuje maleńką przestrzeń w jednym z budynków na obrzeżach Starego Miasta. Można tam zobaczyć ogromny kalejdoskop, w którym samemu można stać się elementem zwielokrotnionym przez lustra, hologramy, pokój, w którym zmysł równowagi jest wystawiony na ciężką próbę, a także tak zwany Tunel Vortex — konstrukcję, która składa się z obracającego się tunelu oraz nieruchomego mostka w jego wnętrzu, na którym stają uczestnicy.

Będąc w środku, doświadcza się trudnego do zdefiniowania wrażenia zapaści, wizyjnego kołowrotka, zachwiania równowagi. Nieco inny charakter ma Muzeum Sztuki Iluzji w Łodzi (aktualnie chwilowo nieczynne ze względu na remont jego zabytkowego budynku), w którym zgromadzono ponad 200 eksponatów — rekwizytów, książek, albumów i starych plakatów.

Jednym z najcenniejszych prezentowanych na wystawie obiektów jest książka o iluzji z 1877 r. (drugie wydanie, takie samo, jak ma w swoim prywatnym muzeum David Copperfield).

Co ciekawe, z budynkiem, w którym mieści się muzeum, wiąże się historia Teodora Milscha i jego żony, którzy, jak głosi legenda, zniknęli podczas organizowanego w tym domu seansu spirytystycznego…