Niedawno zaczęłam pracować w instytucji kultury. Jestem zadowolona z tego, co robię i z mojego zespołu, jednak mam problem z zakresem obowiązków. Starsza stażem koleżanka z innego zespołu często wydaje mi polecenia i wskazuje, co mam robić — chociaż tak naprawdę są to jej obowiązki. Pracujemy nad wspólnym projektem, a podział zadań między zespołami jest czasem niejasny. Bywa, że koleżanka pyta mnie, czy zrobimy coś wspólnie, a potem zostaję sama z rozpoczętą pracą. Nie wiem, jak jej odmówić.
Jak sobie radzić w podobnych sytuacjach, aby nie zostać odebrana jako osoba niekoleżeńska lub kłótliwa?
Kieruję zasobami ludzkimi w dużej instytucji kultury i dla wszystkich nowych kierowników zespołów przeprowadzam standardowe szkolenie dotyczące komunikacji, tworzenia nowego zespołu, rozwiązywania konfliktów, spraw kadrowych itd. Ostatnio zwrócono mi uwagę, że jest ono już nieco przestarzałe i dobrze by było je poszerzyć o nowe zagadnienia.
Czy na pewno tyle się zmieniło? Co warto dodać poza rozwijaniem standardowych umiejętności, których instytucja oczekuje?
Pracownik zaczął pracę w muzeum pół roku temu, więc jest stosunkowo nowym członkiem załogi. Ma on wrażenie, że jego kierownik wyraźnie faworyzuje niektóre osoby z zespołu. Przypisuje im ciekawsze zadania, częściej chwali na forum publicznym, oferuje ciekawsze możliwości rozwoju.
Co można w tej sytuacji zrobić? Do kogo powinien się zgłosić?