W Starym Teatrze w Krakowie wystawiono spektakl „W sprawie Rity Gorgonowej” zainspirowany i poniekąd przedstawiający jeden z najgłośniejszych procesów sądowych w międzywojennej Polsce. Wyrok w tej sprawie wydany został na podstawie poszlak, a nie dowodów — stąd budził i wciąż budzi sporo emocji.

Ponieważ sam spektakl jest też próbą zrozumienia sytuacji osób skazanych, które po wyjściu z aresztu nie mogą odnaleźć się w codziennym życiu, autorka tekstu Jolanta Janiczak i reżyser Wiktor Rubin postanowili zaprosić do współpracy przy spektaklu byłych więźniów lub aresztowanych, osoby skazane prawomocnym wyrokiem w zawieszeniu lub odbywających na jego podstawie prace społeczne. Twórcy chcieli poznać ich perspektywę i wspólnie zastanowić się nad tym, co ich doświadczenia mogą wnieść do tej historii. Na bazie procesu starają się bowiem poddać refleksji zagadnienie kary i jej słuszności.