Choć od Świąt Wielkanocnych minęło już trochę czasu, warto przywołać rekolekcje teatralne zorganizowane pod hasłem Dziedziniec Pogan przez Instytut Teatralny we współpracy z kwartalnikiem Więź.

Nazwa, zapożyczona częściowo od papieża Benedykta XVI (w Polsce zainicjowane przez poprzedniego papieża debaty ekumenicznie nazwano Dziedzińcem Dialogu) nawiązuje do przedsionka świątyni jerozolimskiej — ostatniego miejsca, do którego mieli dostęp nie-Żydzi. Spotkania odbywały się w Klubie Komediowym przy ul. Nowowiejskiej w Warszawie.

W debatach brali udział ludzie Kościoła, ludzie teatru i ludzie akademii, którzy bez względu na to, w co wierzą i co praktykują, nie pozostają obojętni na pytania metafizyczne, a z drugiej strony nie uważają, by prawdą było to, co o stosunku Kościoła do współczesnych artystów powiedział kiedyś żartem znajomy ksiądz profesor „wyspowiadać, rozgrzeszyć i… rozstrzelać”.