Ludowe tkaniny, losy tkaczek, ich uczucia i tęsknoty zapisane kolorami — to wszystko można zobaczyć i usłyszeć podczas wystawy Historie utkane z nici — stare rękodzieło dla przyszłości, której wernisaż odbył się 19 września br. w Przesiadkowym Centrum Kultury — Hajnówka Centralna, czyli dawnym dworcu kolejowym. Realizuje go Stowarzyszenie Kulturalne Pocztówka.

To kolejna, trzecia już edycja projektu, którego idea polega na tym, że pomysłodawcy jeżdżą od wsi do wsi i za ich zgodą zaglądają ludziom do szaf.

Wyłuskujemy z nich ciekawe ludowe tkaniny, których autorkami są przeważnie same gospodynie albo ich mamy czy babcie. Często dopiero nasza wizyta uświadamia im, że to cenne rzeczy i warto je zachować dla wnuków — mówi autorka projektu.

Tym razem na trasie objazdu znalazły się nowe, nieodwiedzane do tej pory miejscowości. Udało się w nich zarejestrować fotograficznie około 200 unikatowych tkanin, z czego setka wypożyczona została na wystawę. Teren objęty projektem to wschodnie Podlasie, głównie powiat hajnowski i bielski.

Widać już pierwsze efekty pracy u podstaw, która polega na budowaniu świadomości tego, że tkane rękodzieło ma ogromną wartość kulturową. Dla koordynatorów projektu zaskoczeniem była na przykład wizyta w Istoku, gdzie kobiety (i nie tylko) na spotkanie przyszły tłumnie, każda z pękatą torbą najlepszych rzeczy z własnego kufra. Albo w Narwi, gdzie zainspirowane gospodynie same zawczasu przygotowały w świetlicy swoją prezentację.

Projekt zrealizowano ze Środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. Źródło: Wrota Podlasia.