Podczas kontroli w naszym domu kultury inspektor Państwowej Inspekcji Pracy zakwestionował jedną umowę-zlecenia (z instruktorem tańca) i dwie umowy o współpracy zawarte z osobami, które uczą dzieci technik malarskich (posiadają one własne firmy). Zarzucono nam, że to tzw. umowy śmieciowe i w wystąpieniu nakazano zamienić na umowy o pracę. Czy słusznie?

Pełna treść artykułu dostępna wyłącznie dla abonentów, po zalogowaniu do serwisu.

Zaloguj się w panelu w prawym górnym rogu serwisu, podając login i hasło, które otrzymałeś od Działu Obsługi Klienta.

Aby uzyskać dostęp do serwisu, wykup abonament lub prenumeratę Poradnika Instytucji Kultury.

Jeśli jesteś prenumeratorem Poradnika Instytucji Kultury, zgłoś się do Biura Obsługi Klienta po login i hasło.

Słowa kluczowe: