A wszystko zaczęło się od listu. Podczas pracy naukowej Paweł Błażewicz — muzealnik i piwowar, natrafił na list, w którym znalazła się wzmianka o piwie lawendowym. Informacja ta zaintrygowała go tak bardzo, że postanowił przeprowadzić badania pozwalające zrekonstruować historyczny przepis.

Pomysł przeistoczył się w badania nad historią browarnictwa na Warmii i Mazurach, które wsparł i sfinansował browar Kormoran. Badania te, prowadzone w Muzeum Warmii i Mazur, polegały na rejestrowaniu wszelkich źródeł i przekazów dotyczących piwa pochodzących z obszaru dawnych Prus.

Wiedza ta była następnie konsultowana z pracownikami browaru i wieńczona próbami piwowarskimi. Muzeum otrzymało od browaru wsparcie praktyczne i zaplecze laboratoryjne. Browar zyskał natomiast wiedzę, którą może wykorzystać, lub którą może się zainspirować w prowadzonej działalności. Samo piwo lawendowe — dzięki studiom historycznym — również udało się uwarzyć i to w wyjątkowych okolicznościach.

Ze względu na to, że wzmianka o piwie lawendowym pochodziła z listu, który dotyczył Mikołaja Kopernika, a autor listu w testamencie przekazał kilka butelek właśnie słynnemu astronomowi – sam proces jego ważenia stał się uroczystością, którą powiązano także z Kopernikiem i całym regionem.

W 2013 r., gdy Olsztyn świętował 660. rocznicę nadania praw miejskich, 540. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika, a browar Kormoran 20-lecie istnienia, dokładnie w dzień urodzin astronoma odbyła się uroczysta inauguracja warzenia bezchmielowego piwa lawendowego, które nazwano: Gruit Kopernikowski. Na etykiecie pojawiła się informacja o współudziale w powstaniu tego piwa Muzeum Warmii i Mazur z Olsztyna.

To się nazywa owocna współpraca!