W ubiegłym roku w Ośrodku Kultury Norwida w Krakowie odbyła się oryginalna i bardzo pożyteczna rezydencja artystyczno-naprawcza. W odpowiedzi na rosnący konsumpcjonizm zrealizowano wynikający z idei zrównoważonego rozwoju projekt propagujący slow fashion i rozwijający świadomość ekologiczną.

Rezydencja przyjęła formułę kawiarenki naprawczej, do której każdy mógł przyjść ze swoim przedmiotem do naprawy. Była to okazja do wspólnego przyglądania się zniszczonym rzeczom i kolektywnego szukania sposobów na przywrócenie ich użyteczności, przeróbkę, rekonstrukcję i nadanie im nowego życia.

Organizatorzy skupili się przede wszystkim na naprawie ubrań i ceramiki, ale można też było „zdiagnozować” inne rzeczy.

Repair café, czyli kawiarenka naprawcza, to formuła wymyślona przez holenderską dziennikarkę Martine Postma, która w 2009 r. we współpracy z Miastem Amsterdam zorganizowała pierwsze spotkanie. Inicjatywa okazała się tak dużym sukcesem, że jej autorka w kolejnym roku zrealizowała jeszcze kilka wydarzeń w różnych lokalizacjach w mieście, a następnie założyła fundację, by inspirować innych do tego typu działań.

Formuła kawiarenki naprawczej jest prosta: jest to miejsce, do którego można przyjść z zepsutą rzeczą i skorzystać z pomocy fachowców w jej naprawie. Mogą to być specjaliści od naprawy roweru, elektroniki czy krawcowa.

Kawiarnie mają charakter darmowy, ogólnodostępny i lokalny. Aktywizują też miejscową społeczność, na przykład tworzą okazję, by poznać sąsiada z osiedla, którego codziennie mija się na drodze, ale niezręcznie jest go zagadnąć.