Jestem dyrektorem centrum kultury w dużej gminie z turystycznym potencjałem. Nie wiem, kiedy dokładnie zaczęło się to zjawisko, ale w pełni widoczne stało się dla mnie tego lata. Co roku mamy studentów na praktykach wakacyjnych. Zawsze był to dość pogodny czas — nowi, młodzi ludzie, wakacyjne projekty. Zawsze znalazł się ktoś z zespołu, kto był chętny wprowadzić ich zarówno w życie instytucji, jak i nowe obowiązki. Towarzyszyła temu przyjazna atmosfera, dużo śmiechu, widoczne było wsparcie młodego człowieka w nowym środowisku. W tym roku jakoś zabrakło tego nastroju. Owszem, mieliśmy znów studentów na praktykach, ale — oprócz podstawowego wprowadzenia ich w życie instytucji — nikt nie garnął się do zintegrowania ich z zespołem. Wtedy zauważyłem, że w ogóle ostatnio trudno o spontaniczność w zespole, wszyscy wydają się apatyczni i mniej chętni do podejmowania wyzwań.
Czy mógłbym z tym coś zrobić?

Pełna treść artykułu dostępna wyłącznie dla abonentów, po zalogowaniu do serwisu.

Zaloguj się w panelu w prawym górnym rogu serwisu, podając login i hasło, które otrzymałeś od Działu Obsługi Klienta.

Aby uzyskać dostęp do serwisu, wykup abonament lub prenumeratę Poradnika Instytucji Kultury.

Jeśli jesteś prenumeratorem Poradnika Instytucji Kultury, zgłoś się do Biura Obsługi Klienta po login i hasło.